Szambala - potężna niebiańska siedziba istot oświeconych i wniebowstąpionych, która powiązana jest z ziemską Szambalą w Himalajach. W tym miejscu łączą się dwa światy: nieba i ziemi.

"Nie ma takiego więzienia na świecie, z którego człowiek by nie wyszedł jeśli by tylko zechciał. Tak naprawdę naszym jedynym więzieniem jest nasz zamknięty umysł"

J. J.

Mitów, legend, opowieści i kłamstw na temat Szambali jest wiele. Jeśli jednak masz umysł otwarty, analityczny i posiadasz ważną cechę - uważność - to temat tej siedziby Mistrzów chociażby Ciebie zaintryguje. Żyjemy w świecie kłamstw, pospiechu i standardu, którego uczymy się w domu, szkole, religii, na studiach. Słuchamy i tworzymy własne postawy moralne i etyczne tylko na tej podstawie. Wszystko, co wybiega poza tą "normalność" jest niedobre, złe i naganne. Kiedyś nie było prądu i żarówki, prądu nadal nie widzimy ale żarówka się pali. Nie było radia, telewizji, teraz je mamy choć fal radiowych nie widzimy. Boga nie widzimy, ale do kościołów chodzimy.

Więc apeluję o rzecz niebywałą - rozsądek. Co to znaczy?

Nie tylko czytaj, bo pismo nie zawsze niesie prawdę, ucz się i miej wiedzę, ale wiedza nie zawsze jest właściwa. Powiem tak - doświadczaj, pytaj i pukaj.

Wszystko jest w Tobie, wejdź głęboko w Twoje serce i w końcu odszukaj Tego wewnętrznego przewodnika, który nigdy Ciebie nie okłamie - zaufaj choć Jemu w tym świecie arogancji, kłamstwa i pędu - wyścigu szczurów.

Jeśli tego spróbujesz to będziesz wiedział, że próbowałeś się dowiedzieć i poczuć.

Kiedy nie jesteśmy zaproszeni, powołani, kiedy nasza Karma nie jest wyczerpana, to wtedy nie możemy dotrzeć do ziemskiej Szambali. Jedynie nieliczni osiągają to święte miejsce zamieszkiwane przez oświeconych i wniebowstąpionych Mistrzów. Ich świat, mityczny świat, wolny jest od cierpienia i konfliktów, pełen bezwarunkowej Miłości - on czeka na każdego z nas.

Jak tam dotrzeć i co powinniśmy czy też co możemy zrobić by otrzymać zaproszenie do Szambali - "Kalagija, przyjdź do Szambali". Droga zaczyna się w nas samych.

"Połączcie Waszą moc wewnętrzną z mocą całej natury, potem połączcie się z Waszą Jaźnią i energią Kosmosu (Duchem Świętym), a na końcu emanujcie mocą serca, mocą bezwarunkowej miłości - do każdego stworzenia, które spotkacie na swojej drodze. Wtedy zaczniesz żyć w Bogu, a Bóg w Tobie i zaczniesz zbliżać się do Świadomości Chrystusowej. Zawsze wtedy, kiedy obdarowujecie kogoś Waszą miłością, jednocześnie i Wy otrzymujecie energię Absolutu co najmniej w podwójnej ilości. Ta moc wzmocni Was i popchnie Wasz rozwój duchowy na nowe tory. Energia, którą Wy emanujecie i dacie innym spowoduje otwarcie i rozwój istot, które spotkacie na swojej drodze. Swoiste perpetum mobile - Szambala, która zaistniałaby tu na Ziemi, wprost w naszym materialnym świecie - utopia?"

J. J.

Zrób coś dla siebie, bądź tym, który nie tylko trzyma się "standardów" i "normalności":

"Wszystko, czego dotykasz jest jednym z Tobą, jest Miłością, której doświadczasz: kamień, ziemia, roślina, zwierzę, człowiek... Kiedy przestajesz dotykać, też doświadczasz bycia Miłością ze wszystkim, czym jest Źródło - czy musisz go dotykać by go doświadczyć? Jesteś nim samym - bez początku i końca"

J.J

"Dzięki Miłości zwielokrotnicie swą moc, która związana jest z nieskończonością. Upaniszady nauczają medytacji ku temu prowadzących. Najpierw zjednoczcie się z rodziną, potem, kolejno z przyjaciółmi, społeczeństwem, miastem, krajem, planetą, systemem solarnym, galaktyką, wszechświatem (jak w medytacji światła). Pamiętajcie, że mikrokosmos zwielokrotnia się i różnicuje, gdy połączy się bliżej i głębiej z makrokosmosem."

Światło Miłości Nr 6/2001.

"Musimy więc przeszukać nasze wnętrze i znaleźć w nim brakujące nam własne ogniwo, co nam dopiero umożliwi stanie się całością. (To jest ciekawe i właściwie niesamowite, gdyż z tego wynika, że to "ja" żyjące sobie normalnie na co dzień nie jest pełne. Jest jakby okaleczone, osierocone - bezustannie tęskniące za... no właśnie za tą częścią, która jest w nas.)"

Światło Miłości Nr 14/2003

"Misja Moja osiągnęła obecnie punkt w czasie, kiedy każde z was ma pewną pracę do wykonania. Ta planeta ma swój cel w wielkiej galaktyce, w której się znajduje. Cel ten ujawnia się teraz przed naszymi oczami. Wzywam was, promieniejcie swoim wewnętrznym Bhakti [miłością], tak by jego niewidzialna moc objęła wszystkich, którzy znajdą się w waszym zasięgu. Aby móc skutecznie wypełniać swoje zadanie, bądźcie zawsze skupieni na Mnie. Użyczcie tę czystość serca wewnątrz Was wszystkim istotom ludzkim i wszystkim żywym stworzeniom, a nie sięgajcie po owoce swojej pracy.

Ta część Mojej misji dokonuje się w absolutnej ciszy. Jesteście Moimi narzędziami, przez które wylewać się będzie Moja Miłość. Bądźcie zawsze świadomi tego, że w chwili, gdy pozwalacie waszemu ego zapanować nad sobą, Moja praca ustaje. Kiedy przezwyciężycie swoją negatywna beztroskę, staniecie się ponownie Moim Źródłem."

Światło Miłości Nr 14/2003

Zaproszenie do Szambali to praca nad sobą. Każdego dnia starajmy się być lepsi, żyjmy w prawdzie, prawości, Miłości i nie krzywdźmy nikogo. Sięgajmy po duchową wiedzę na duchowej ścieżce, naśladujmy Chrystusa wznosząc naszą świadomość aż do przyczyny Wszystkiego, Co Jest i rozświetlajmy nasze ciała by stały się światłem emanującym na wszystko i wszystkich.

Gdy adept jest gotów, Mistrz Szambali zawsze go odnajdzie, wtedy usłyszysz - Kalagija...

Bądź więc odważny i nie bój się niczego, podążaj za swym wewnętrznym przewodnikiem by stać się wojownikiem Szambali - bo przecież tak naprawdę śmierć nie istnieje, a może swoje życie w końcu wykreujesz na wspaniałą przygodę...

 

17 września 2010, godz. 4:50

Wszystkie ćwiczenia, które musicie robić, muszą się zaczynać od wstępnego poznania siebie i swoich możliwości. Nie zawsze i nie każdy może dostać się do Szambali. Musicie wiedzieć, że cała wiedza jest w Was, wszystkie możliwości są w Was. Każdy, kto zechce wejść do miast istot Oświeconych musi być czysty. Jak rzeka, która płynie meandrami zbieracie bród i zanieczyszczeni codziennego życia. Jak tego uniknąć, jak zrobić z tym brudem porządek? Oczyszczajcie Wasze dusze i ciała w ogniu Miłości i ogniu Ducha Świętego, bo nie ma innych, lepszych narzędzi do pracy. By wejść do królestwa Szambali musisz świecić światłem krystalicznym, inaczej bramy pozostaną dla Was zamknięte. Podnoszenie wibracji i świetlistości ciał to za mało. Musisz stać się pochodnią życia - strumieniem zapalonych diamentopodobnych cząstek. Mówicie, że zapala je tylko bezwarunkowa Miłość - nie tylko.

Musisz być jak skała twardy i pewny, odważny jak prawdziwy Mistrz. Nie może być w Tobie lęku, strachu, wahania ani czekania na poklask, nie może być ego.

Pokora jest podstawą wszystkich nauk wniebowstąpionych Mistrzów. To ona wprawia w ruch diamentowe cząsteczki. To ona jest drogą prowadzącą do tajemnego Miasta. Pokora wyrabia w Was wdzięczność, wdzięczność otwiera serce, otwarte serce daje siłę i Miłość, a Miłość jest wszystkim, co potrzebujesz mieć w plecaku na "drogę" wędrowcze.

Jak się tam dostać pytasz? Czy załatwiłeś już wszystkie ziemskie sprawy, czy jesteś już wolny od pożądania, od stałego zaśmiecania umysłu sprawami innych, czy jesteś wolny od obmawiania? Spójrz na siebie - gdzie jesteś, spójrz krytycznie, nie okłamuj sam siebie, przyjrzyj się każdej chwili, którą spędzasz w teatrze, w którym grasz główną rolę.

Jaki jesteś? Mistrz jest wojownikiem niosącym pomoc każdemu wołającemu, pomagasz? Mistrz jest bez strachu, bez żądzy, bez skazy, pracuje dla innych nie biorąc nic w zamian. Jest dawcą Światła i Miłości w każdej sytuacji, jest chodzącą prawdą, która płynie jak czysta rzeka ku światłu. Módl się za innych, za tych co nie potrafią się modlić i nie wierzą we Wszystko Co Jest, za tych, co nie potrafią prosić, tylko żyją skromnie w swoim bólu i cierpieniu. Za tych skrytych za zasłoną doczesnego życia, których nie widać w telewizji, prasie, mediach. Za chorych, ułomnych, samotnych, rozżalonych i słabych - za wszystkie istoty. Masz ich bronić i wspierać, masz odpowiadać na ich wołanie.

Przyjrzyj się swojemu sumieniu, sobie samemu. Czy zawsze tak robiłeś? Jeśli nie, to czy teraz, na duchowej drodze jak mówisz, czy jesteś tym wszystkim, czy tego już się nauczyłeś?

Co się stanie gdy podamy Tobie symboliczny miecz wojownika Szambali? Czy go utrzymasz w swych dłoniach by służyć innym kiedy o to poproszą? Ten miecz zobowiązuje, ten miecz jest symbolem i wyznacznikiem Twego rozwoju dla Szambali. Po cóż po niego sięgać gdy brakuje nam odwagi i Miłości?

Zajrzysz do nas jeśli Twa przemiana jest szczera, jeśli niesie w sobie Miłość do całego stworzenia. Nie musisz być pełen wiedzy, ale musisz mieć szeroko, szeroko otwarte serce na drugiego człowieka, wtedy zaprosimy Ciebie do Szambali.

Musisz przede wszystkim chcieć się poprawić, musisz postanowić szczerze, musisz już być na drodze, która może krętymi ścieżkami życia, ale zaprowadzi Ciebie w nasze ramiona.

Bracie siostro, czekamy na zmiany w Twoim życiu, zobacz miecz u swego lewego boku, a my Mistrzowie hierarchii duchowej wprowadzimy Ciebie przez bramę Szambali.

Do zobaczenia w krainie doskonałości, w krainie Miłości i radości - bądźcie wyzwolonymi na drodze ku Światłu Wszystkiego Co Jest.